Pewnego pięknego popołudnia postanowiłyśmy przełamać rutynę i 'wyskoczyć za miasto'. Jako cel obrałyśmy pewien pałacyk. Jak to często z nami bywa pałacyk okazał się być zamkniętym, a my wylądowałyśmy w opuszczonym parku. Pięknym, klimatycznym i romantycznym. Oby więcej takich chwil.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz